Nasza radna i zarazem członek Komitetu Jolanta Pszczoła, obecnie przewodnicząca Zespołu Gminnego ds. budowy S12, korzystając z uprzejmości p. wójta Dariusza Bulskiego, mogła uczestniczyć w posiedzeniu Zespołu Oceny Przedsięwzięcia Inwestycyjnego (ZOPI) w Oddziale Warszawskim GDDKiA. Wcześniej pisaliśmy o tym, że warszawska GDDKiA nie chciała dopuścić przedstawiciela strony społecznej z naszego Komitetu, ale jak widać Komitet jest wszędzie.
Głównym trzonem posiedzenia była prezentacja opracowanych wariantów przez projektanta Schüßler-Plan i tu padały przede wszystkim suche konkretne fakty, zakończone stwierdzeniem, że projektant na podstawie analizy wielokryteriowej do dalszych prac rekomenduje wariant „B” na całym przebiegu. Nadmienił jednak, że wszystkie warianty są bardzo podobne, różnice w punktacji jaką otrzymały są minimalne i przedstawiają się odpowiednio:
- miejsce wariant „B”- ocena 0,88
- miejsce wariant „C”- ocena 0,83
- miejsce wariant „A”- ocena 0,79
- miejsce wariant „AB”- ocena 0,74
Następnym punktem spotkania było przedstawienie swoich preferencji przez zainteresowane instytucje i samorządy.
Przedstawiciel Lasów Państwowych stwierdził, że każdy wariant w jakimś stopniu ingeruje w ich gospodarkę, ale podkreślił, że wariant „C” czyni to w sposób najdotkliwszy. Za najlepsze uznano warianty „A” i „AB”.
Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego - Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich wskazał za najlepsze i przez województwo preferowane warianty „A” i „C”. Zaznaczył, że właśnie węzeł na drodze 744 w przebiegu „AC” najlepiej wpisuje się w strategie rozwoju województwa.
Także Powiatowy Zarząd Dróg uznał przebieg wariantów „A” i „C” za najkorzystniejszy. Starosta radomski pan Waldemar Trelka zabrał głos, aby podkreślić negatywny wpływ wariantu „B” dla powiatu i gminy Kowala.
Następnie wypowiedzieli się przedstawiciele samorządów, przez które planowana inwestycja ma przebiegać. Pomijając część samorządów najdalej oddalonych od Kowali głos zabierali kolejno:
Wójt gminy Tczów- za „A”
Wójt gminy Gózd- za „A”
Nie było burmistrza Skaryszewa, a obecny przedstawiciel jedynie potwierdził wcześniejsze ustalenia, ale nie przytoczył ich treści. Stanowisko Skaryszewa ma być przesłane pisemnie przez burmistrza.
Planista z Radomia opowiedział się jako jedyny za wariantem „AB” ! niszczącym Kowalę: W Kowali - przebieg B, następnie w Hucie Mazowszańskiej - przechodzący w A.
Planista w sposób arogancki uzurpował sobie prawo do decydowania o przebiegu wariantu w Kowali, tłumacząc to korzyściami jakie on przyniesie dla Radomia. Powoływał się na tak dobrze już nam znany „rozwój” i poszerzanie przestrzeni życiowej dla Radomia. Tak naprawdę chodzi o zagarnięcie Kowali i zrobienie z niej dzielnicy przemysłowej Radomia (na być może lokowanie ogromnych hal przeładunkowych dla lotniska).
Władze Kowali kolejny raz podkreśliły swój jednoznaczny wybór wariantu „A” lub „C” o tym samym przebiegu przez naszą gminę i podkreśliły niszczący wpływ na całą gminę wariantu „B”.
Z ciekawszych informacji warto przytoczyć podane przez projektantów długości poszczególnych wariantów : „B”- ok.67 km, „A” i „C” podobnie po ok 68,5 km; oraz liczba wyburzeń budynków: „A” i „B” po ok. 60, „C”- 128.
Projektant wspomniał też o niekorzystnym bilansie robót ziemnych spowodowanym płaskim terenem, zapewne wcięcie się nieco w kowalską górkę wariantem „A"/ "C" poprawiłoby nieco ten bilans zapewniając połowę nasypu dla wiaduktu nad drogą na Rudę Wielką.
Należy wspomnieć sprawę miejscowości Paciorkowa Wola w powiecie zwoleńskim, która podobnie jak Kowala została postawiona w sytuacji zagrożenia podziałem. Tam jednak planiści wykazali się empatią i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom władz i mieszkańców przekierowali trasę na nieużytki i dolinę rzeki. Kowala zaś, z przyczyn dotychczas niewyartykułowanych, na podobne zrozumienie nie zasługuje. Fakt ten bulwersuje, ponieważ świadczy o nierównym traktowaniu obywateli.
Trzeba jeszcze raz podjąć wysiłek, by głos Kowali został usłyszany w GDDKiA przed posiedzeniem KOPI, na którym to wybrany zostanie wariant preferowany do oceny przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
Pomimo wywalczenia drugiego wariantu "A/C" i głosu mieszkańców wyrażonego ogromną ilością ankiet, planiści wciąż obstają przy wariancie "B" w naszej gminie, z którym jako jedynym ( niezgodnie z prawem ) przyjechali na pierwsze spotkanie w grudniu 2017 roku.
Wzywamy wójta Kowali i całą Radę Gminy oraz Każdego Mieszkańca do podjęcia wszelkich możliwych działań lobbujących za wariantem Południowym. Walczmy o NASZĄ GMINĘ i o NASZ ROZWÓJ.
Czasu już jest niewiele, a dążenie Radomia do rozbioru naszej gminy i wchłonięcia północnej jej części aż nazbyt widoczne.
Miasto Radom sięga po nasze ziemie i chce czerpać zyski z bliskiej lokalizacji przyszłego lotniska. To nasza ziemia i zyski też powinny być nasze, a podatki powinny zasilać nasz budżet, a nie budżet Radomia.
Gmina Kowala ma niepowtarzalną szansę na rozwój i stanie się tak bogatą jak Gmina Raszyn pod lotniskiem warszawskim, ich Warszawa również próbowała wchłonąć, obronili się i do tej pory funkcjonują jako niezależna gmina.
Należy zrobić wszystko, co jest możliwe. To jest ostatnia chwila, aby nie obudzić się w sytuacji, że to My mieszkańcy Kowali będziemy mieć jedynie hałas, smród, zanieczyszczenia i zniszczone drogi, a pieniądze będzie liczył kto inny.
Na koniec -jako Komitet Kowala S12 skupiający mieszkańców tej gminy, także wyburzeńców na wariancie „B” , nie możemy nie odnieść się do obrzydliwego postępowania byłego v-ce prezydenta Radomia Konrada Frysztaka, obecnie posła elekta na sejm RP, który w kampanii wyborczej przyjechał do naszej gminy i będąc urzędnikiem radomskiego magistratu wypowiedział się publicznie, że droga S12 nie zostanie przeprowadzona wbrew mieszkańcom, sugerując tym samym, że Miasto Radom odstąpiło od lobbowania niszczenia naszej Gminy. Zachowanie pana Konrada Frysztaka jest wyjątkowo przykre dla mieszkańców, gdyż Kowala to gmina z której pochodzi. Mamy w związku z tym nadzieję, że prezydent Radomia pan Radosław Witkowski, weźmie odpowiedzialność za słowa urzędnika którego sam powołał na stanowisko v-ce prezydenta i przychyli się do opinii większości zainteresowanych gmin i instytucji państwowych.