Sesja po sesji
Informujemy, że skarga złożona przez Komitet Społeczny na radnego
Mieczysława Gębskiego za pomówienie o szerzenie kłamstw za pośrednictwem bloga, została odczytana na sesji Rady Gminy w dniu 31.08.2018 r.
(1 godz. 2 min. 22 s. nagrania sesji).
Odnosząc się do jej treści Pan Radny wyjaśnił, że sformułowany przez niego zarzut nie dotyczył artykułów zamieszczonych przez Komitet lecz komentarzy blogowiczów.
W uzasadnieniu stwierdził: „było tam mnóstwo oszczerstw, które po mojej reakcji zostały natychmiastowo usunięte”.
I tak oto Pan Radny dokonując sprostowania – po raz kolejny rozminął się z prawdą.
Faktem jest usunięcie jedynie 2 komentarzy ze względu na poruszone w nich treści o charakterze prywatnym. Inne komentarze wskazane przez Pana Radnego pozostały na blogu, gdyż znalazły potwierdzenie w pozyskanej ostatnio dokumentacji, o czym Pan Radny został pisemnie poinformowany.
Zadośćuczynienie za dokonane pomówienie w postaci słowa „PRZEPRASZAM”, niestety, nie miało miejsca.
Ponadto, wyrażamy zaskoczenie wypowiedzią Zastępcy Przewodniczącego
Rady Gminy Pana Arkadiusza Pięty, który określił nasze pismo mianem anonimu.
Informujemy Pana Wiceprzewodniczącego, że zgodnie z nowelizacją Kodeksu Cywilnego regulującą czynności prawne dotyczące korespondencji przesyłanej drogą elektroniczną, która weszła w życie 8 września 2016 r. – za DOKUMENT uznaje się każdą wiadomość e-mail, która pochodzi z wiarygodnego źródła, jakim jest oficjalny adres e-mailowy nadawcy – dlatego nasze pismo, które zostało przesłane drogą mailową nie musiało zawierać własnoręcznie złożonego podpisu.
Nadmieniamy, że pisma naszego Komitetu z identyczną formą podpisu honorowali Ministrowie, Posłowie i Senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej,
a Zastępca Przewodniczącego Rady Gminy w Kowali – NIE!
A wydawałoby się, że sprawowanie funkcji publicznych zobowiązuje….
W związku z coraz bardziej napiętą sytuacją w Naszej Puszczy oraz ujawnieniem nowych faktów o zarządzaniu nią - zwołuję NADZWYCZAJNĄ SESJĘ RADY MISIÓW.
Zachęcam do odsłuchania nagrania ostatniej sesji Rady Nadleśnictwa i merytorycznego wyrażania opinii w tej sprawie.
Drogie Misie.
Nim zaczniemy dysputy uczcijmy minutą pomruku nieobecność Misia Uszatka i Coralgola.
Niech te symboliczne puste krzesła przypominają nam o ich odwadze i cierpieniu w lochach kłuSSownika.
Ja już widziałem nagranie i teraz rozumiem, dlaczego nie powiadomili miśków o terminie tej sesji. Chodziło o to, żeby nikogo nie było - no i nie było.
A w związku z tym nie było też "trudnych pytań" od misiów
No właśnie. Ale za to na sesji obecny był Nadgajowy Powiatowy Trelelelek, który powiedział baaardzo ciekawe rzeczy o tym jak to "nasi" leśniczy TOranaga i DeBeściak rzadzą naszą gminą.
Powiatowy mówił o programach z Funduszu Ochrony Środowiska z których można pozyskać ogromne pieniądze dla Puszczy. I jak zwykle okazało się że inne puszcze skorzystały a nasza - NIE!
A na co dawali kasę?, strasznie nudzą mnie te ich długie sesje...
Można było gawrę podpicować, dawali kasę na na wywóz i utylizację eternitu i to w 80%. Inne puszcze wzięły po 80 000 a nasza tylko 6 000. Nie dlatego, że nie chcieli nam więcej dać, tylko DeBeściak twierdzi, że takie są potrzeby naszej puszczy.
A to co u nas już nie ma eternitu, czy miśki na własny koszt wolą?
Wcale nie wolą, tylko nie wiedzieli.
Szkoda że DeBeściak i TOranaga nie dołożyli starań żeby nas poinformować, może papierków im się nie chciało robić.....
A u mnie sterta eternitu leży! Jak DeBeściakowi zawiozę na jego podwórko, to będzie jeszcze taniej!
Ja cię, Komitet docenił moją skromną osobę i umieścił mnie przy samym stole prezydialnym na rycinie z sesji. Tylko kolor futerka się nie zgadza.
Ale i tak jestem wzruszony
Raczej pod stołem wydaje misię....
A Miś Panda to co odpitala, głosowanie na cztery łapy?. Może daleko zajść w karierze politycznej, jest to wysoce poszukiwana umiejętność wśród posłów Rzeczpospolitej Leśnej.
To co Nadgajowy Powiatowy mówi dalej jest jeszcze ciekawsze.
Cztery puszcze w powiecie, w tym nasza, starały się o kasę na bojowe wozy strażackie. A potem było jak zawsze - trzy puszcze dostały po 425 000 (to nie jest błąd w druku), a Kowala wycofała się. Przecież nasze FireMisie i tak sobie poradzą!
A co......pali się?
Pewnie DeBeściak uznał, że nasze FireMisie mają wystarczająco długie sikawki i nie potrzebują nowego firewozu.
Puścić tak dużą dotację koło nosa bez poniesienia konsekwencji przez obecnie rządzących, to tylko brakuje gminnego trybunału stanu.
TOranaga i Debeściak na taczki i wyjazd.
Dobrze że powiatowy misioTrelelelek powiedział o tym na sesji rady gminy, bo ludzie po prostu o tych sprawach nie wiedzą.
Oczywiście DeBeściak z wrodzoną sobie gracją wszystko składnie wytłumaczył - nie wiedzial, że był taki nabór i nie wiedział, skąd inni wiedzieli, że był.
Nawet odważnie zasugerował, że o sprawie tych wozów informowano tylko - na ucho....
Sytuacja w naszym gaju jasno pokazuje, że niektórzy radni nie dość, że nie znają przepisów prawa, to jeszcze nie dorośli do pełnionej funkcji - nie potrafią uderzyć się w pierś i powiedzieć krótkie przepraszam, jesteśmy tylko ludźmi możemy się pomylić (tylko saper myli się jeden raz). Ale cóż bez honoru i bez ambicji. Klarownie trzeba iść na misiowybory, zagłosować na niedźwiadków którzy potrafią zamieszać w jednym kotle z korzyścią dla wspólnoty leśnej. Pogonić trzeba od władzy śpiących dyletantów, oraz tych którzy posiadają ciąg na władzę.
Co do pozysku funduszy unijnych, sąsiednia gmina Orońsko sama pozyskała pieniądze i skierowała zapytanie do swoich mieszkańców co komu potrzeba (chodzi o odnawialne źródła energii - kolektory, piece), tylko u nas jak zwykle nikt nie ma pojęcia jak napisać projekt, pozyskać kasę - bo najlepiej jest wziąć od mieszkańców po 100 złotych na badania, a potem powiedzieć "No niestety nie udało się". Ciekaw jestem ilu jest takich fachowców w naszej gminie od pozysku funduszy, ile nas rocznie kosztują (pensje), a także ile kasy pozyskali przez lata pracy. Bo najłatwiej jest wypić kawę, herbatkę a o 11.00 wciągnąć paczkę paluszków i iść z urzędu o godz. 15.30 do domu.
Ja jestem strasznie zdziwiony,że w obecnych czasach obrady jakiekolwiek,a w szczególności cyklicznie odbywające się jak Sesja RG mogą tak wyglądać,że rozmówcy siedzą do siebie plecami,brzęczą coś pod nosem,albo wrzeszczą,żeby ich usłyszeć,bo nie mają nawet najtańszych mikrofonów! A tyle kasy jak tam było czytane szło na balety tzw .dożynki-jak się jeden tam przechwalał nawet dwudniowe??????? SZOK
Oj tam! DeBeściak i TOranaga mają teraz większe zmartwienie - jak NIE WZIĄĆ kasy na wymianę kotłów grzewczych i termomodernizację z programu "Czyste powietrze".
Powiatowy powiedział, że chcą rozdać na to 103 miliardy w ciągu 12 lat.
Spokojnie, na wszystko jest sposób.
Można na przykład nie pójść na szkolenie. A co.
BINGO! Okazało się, że wszystkie UG w powiecie wysłały swoich przedstawicieli na specjalne szkolenie w sprawie tego programu - nie było tylko - no kogo?
Tak jest - tradycja rzecz święta - oczywiście nie było nikogo z Kowali.
Może słusznie - wybudowanie fabryki masek gazowych w naszej gminie , to może być świetny pomysł na rozruszanie lokalnej gospodarki.
Kto się domyśla DLACZEGO Kowala nie uczestniczyła w tak ważnym szkoleniu?
Szanowna Wysoka Rado, Czcigodny Przewodniczący, Ekscelencjo Wójcie, Piękne Panie Radne (całuję rączki), Mężni Panowie Radni (też całuję rączki) - pragnę poinformować, że byłem wtedy na urlopie - to skąd mogłem wiedzieć? na Bahama....
No właśnie tak mniej więcej brzmiało usprawiedliwienie DeBeściaka.
I jeszcze ta nieadekwatna mina DeBeściaka - skąd mu sie to bierze? Przed lustrem trenował, czy to wrodzony uśmiech zadowolenia, nawet gdy odpowiada na powazne zarzuty????? To mi się jakoś dziwnie kojarzy!!!
No to może podsumujmy - obecnie nam panujący TOranaga i DeBeściak z Funduszu Ochrony Środowiska puścili nam koło nosa PÓŁ MILIONA ZŁ (jak na razie).
Dziękujemy!!!!!
Patrzcie jakiż to trudny temat był poruszony - kawał działki Misialitek kupiony przez kłuSSownika od poprzedniego Popmisia - i nikt się nie chce przyznać do winy - dwaj radni mieli tylko autorefleksję, że zbyt zaufali jednemu i nie sprawdzili za czym głosują!
Oj, chyba to częsta praktyka była ze strony radnych, żeby głosować bez wiedzy za czym. Dlatego mamy to, co mamy - np. S12 przez środek gminy!
To dobrze, że TOranaga chce oddać Misialitkom ich działkę. To jest sprawiedliwe. Ale to nie zmienia faktu, że puszcza za tę ziemię zapłaciła.
To KłuSSownik i naGaniacz powinni oddać puszczy te pieniądze. To też byłoby sprawiedliwe.
Ciekawe, czy sprawa działki sióstr to efekt braku profesjonalizmu czy może raczej akt złośliwości kłuSSownika?
Wszyscy wiedzą, że ci, co nosili czerwone futra nie lubią tych, co noszą czarne. Kto wie.....
Pamiętam, że była taka odważna siostra, która głośno skrytykowała czerwone futro kłuSSownika w okresie kampanii wyborczej przed jego I kadencją. Potem miała się za swoje.
Jak wiadomo, kłuSSownik nie odpuszcza - więc to może taka "mała" zemsta - oczywiście w "białych rękawiczkach"?
Dodam tylko, że za niedługi czas potem, już w czasie kadencji, odeszła z parafii. Być może musiała.
Szkoda, miała charakter.
W tamtym czasie (przed I kadencją kłuSSownika) moja koleżanka wystartowała na radną. Zrezygnowała, bo dostała ultimatum - albo się wycofa albo będzie musiała poszukać sobie innej pracy - poza gminą. Chodziło o to, że kłuSSownik miał swojego kandydata - zintegrowanego. Tak wygląda demokracja wg kłuSSownika.
Nie zapomnę, jak moja szefowa publicznie płakała - też dostała ultimatum - za różnicę poglądów.
Tak wygląda nadzór wg kłuSSownika.
I znowu strzał w PIĘTe 😉
I to ZNOWU! samopostrzał.
PIĘTAszek ciągle usiłuje popełnić samobójstwo polityczne.
Jak tu liczyć,że Urząd Gminy pod OBECNYM przywództwem sobie z S-12 poradzi jak hydranty dla strażaków po kontroli reperują od roku-przecież to jakaś kpina z podstawowego bezpieczeństwa nas wszystkich!!!,teraz wiadomo po co mieliby zabiegać o pieniądze na nowy wóz strażacki-ich nasze bezpieczeństwo w ogóle nic nie obchodzi!!!
Stawiają po górką, w takim ładnym miejscu jakąś,,budke kolejową""podobno jako szatnie dla spostowców-a nie odpowiedzieli na pytanie co zrobią z tą czerwoną budowlą co już tam stoi w stanie surowm i było za nią zapłacone dość słono j(ak tam podano). Tkwimy wciąż w tej Kowali w GŁĘBOKIEJ KOMUNIE -mienie,pieniądze społeczne -to niczyje ,więc można nimi szastać do woli !?!?!? CZAS NA ZMIANY!!! Wiemy już co potrafi kłuSSownik,wiemy co DeBeściak---czas na NOWE ROZDANIE---choć nie ma nigdy pewności to jest nadzieja na lepsze ,uczciwsze rządy!!!
To prawda! To miejsce w Kowali pod górą jest samo w sobie zjawiskowe! Do tej pory NIKT z dotychczasowych włodarzy Kowali nie zadbał o nie.DLACZEGO????????????? Przecież mogłoby być pięknym kompleksem sportowo-wypoczynkowym dla tubylców, ale też dla gości! Podpowiadam i proszę: Wybierzcie sobie młodego,nowego ze świeżym spojrzeniem WÓJTA!!!
A to, co tam jest - nie podoba ci się?
Jedno boisko, drugie boisko...a wszystko obwarowane wielkim płotem i udekorowane kłódką.
No cóż - kłuSSownik, jak to kłuSSownik, lubi takie gadżety: zasieki, klucze i takie tam....
Panie wiceprzewodniczący - czas do domu, nie na urzędy!
Ja umrę chyba ze wstydu! Obcy nam mówią, że ciągle źle wybieramy, co widać po naszym zaniedbanym, niedocenionym otoczeniu! ZRóBMY coś! Z rozmysłem i rozwagą wybierzmy wreszcie Wójta, który te Kowalę wydobędzie z tej zapaści! Bo dotychczasowi się nie sprawdzili, to następny musi być! Nie liczyć, że w tych poprzednich coś się zmieni, bo to naiwne! Mentalności nie da się, przekonań nie da się tak łatwo zmienić!
Wracając nieco do bibuły kłuSSownika i jego chwalenia się co on nie zrobił, ja mogę się tylko odnieść do "sukcesów rozwojowych" w Kowali. Ciągnąc temat sprzedanych Misialitek trzeba powiedzieć że to była poniekąd konsekwencja jednej z wielkich inwestycji kłuSSOwnika- stadionu przy misioświątyni. Mimo, że przy szkole było raczej wystarczająco miejsca, jaśnie oświecony kłuSSownik postanowił właśnie na świątynnej górce wystawić te arenę do ogłupiania misiów,żeby lepiej się promować. Tak więc przy samej świątyni i cmentarzu organizowane były najdziksze niemisiowe swawole bogato zalewane alkoholem. To oczywiście skutkowało tym, że zapijaczone miśki z tego i okolicznych gajów mogły chodzić szczać na kości naszych misioprzodków na cmentarzu tuż obok i wylegiwać się na schodach kościelnych (kto był ten wie!). No ale to konsekwencja której móżdżek kłuSSownika raczej nie mógł przewidzieć, jak i to, że po jednej z takich imprez poprzedni miśpop wyjdzie z poobijanym misiopysiem (podobno w obronie kościoła).
Druga wspaniała inwestycja w Kowali to hala sportowa przy szkole. Oczywiście inwestycja musiała być widoczna dla wsiomisiów, więc zamiast umiejscowić wielką halę z tyłu szkoły gdzie nikomu by nie zawadzała, wywalił ją przy samej drodze, przy okazji z połowy szkoły robiąc ciemną piwnicę, dzieci zamiast słońca przez okna muszą oglądać "dumę kłuSSownika". Jeśli wszystkie inwestycje kłuSSownika w gaju są tak udane, to lepiej było nic nie robić.
Fatalne usytuowanie hali sportowej w Kowali zaskutkowało także tym, że dzieciom nie wolno przebywać na placu szkolnym ze względu na ciągły ruch samochodowy. Parking z konieczności znajduje się na boisku szkolnym tuż przy placu zabaw. Kuriozum.
Argument: "żeby było widac" to nie jest żart Pijanego Misia.
Wymarzone warunki przestrzenne do rozwiązania takich problemów jak: miejsca parkingowe dla nauczycieli i rodziców, wygodny podjazd autobusu szkolnego, bezpiczeństwo dzieci - zostały zaprzepaszczone NA ZAWSZE.
Gratulacje dla kluSSownika i naGaniacza!
Do tych "udanych" inwestycji kłuSSownika i naGaniacza dodajmy jeszcze projekt przebudowy skrzyżowania w Kowali.
Tu też zmarnowali okazję i pieniądze do usprawnienia tego strategicznego miejsca.
Po bojach misiów tubylców, coś tam udało się poprawić, ale można było dużo, dużo lepiej to zrobić.
Nie coś tam, tylko bardzo ważna sprawa, ponieważ okazało się że promienie łuków tej drogi modernizowanej przy wjeździe na główne skrzyżowanie w Kowali były nieprawidłowo wykonane.
Dzięki zainteresowaniu i interwencji radnego z Kotarwic W.Pachniewskiego oraz grupy mieszkańców, po zebraniu 300 podpisów oraz wysłaniu odpowiednich pism do urzędu i do instytucji nadzorujących nastąpiła interwencja. Stwierdzono nieprawidłowości i nakazano poprawienie promieni łuków. To była bardzo ważna sprawa w szczególności dla kierowców samochodów. Było bardzo ciasno.
Były jeszcze inne kwestie, jak zbyt płytka zatoka przy sklepach.
Ale chciałem wam powiedzieć, że gdy byliśmy z tą kwestią u TOranagi i DeBeściaka w urzędzie to powiedzieli nam że wszystko jest w porządku, że się nie znamy a oni wiedzą jak drogi budować. I tyle było z rozmowy. Dopiero powiadomienie nadzoru budowlanego wojewódzkiego pomogło.
Ot taka historia pewnie jedna z wielu jak urząd zabiega o dobro i jakość inwestycji dla nas społeczeństwa za rządów TOranagi i DeBeściaka.
Sami oceniajcie i wybierajcie.
Czytam i nie mogę się nadziwić tej zawiści kłuSSownika czy naGaniacza względem drugiego człowieka. Faktycznie popełnili mnóstwo błędów przy planowaniu inwestycji, dlatego nie widzę ich jako kandydatów na funkcję społeczne czy kierownicze w naszej gminie. Zbyt dużo nienawiści i arogancji wychodzi od tych panów. Ich czas już się skończył. Im szybciej to zrozumieją tym prędzej zakończy się ich autokompromitacja.
Dziwi mnie również dzieciuchowate i nieodpowiedzialne zachowanie DeBeściaka. Czy my mieszkańcy możemy liczyć jeszcze kiedyś na normalność i uczciwość?
Jestem totalnie wkurzony na to wszystko!
Na tym blogu była już mowa o tym, że kłuSSownik chciał sobie sprawić nowe PISowane futro.
Na sesji Gajowy z Zabierzowa zapytał Nadgajowego Powiatowego czy to prawda. Powiatowy Trelelelek potwierdził ten fakt i poświadczył, że futra takiego nie dostał.
Ale to, że kłuSSownik przyszedł po to na kolanach - było plotką. Powiatowy oznajmił, że na trzecie piętro wszedł na sztywno.
I trzeźwy, ale to akurat w tym przypadku nie przemawia na jego korzyść.
Tonący brzytwy się łapie, a zajadły PeOwiec znieniawidzonych PISuarów - jak to zawsze mawiali.
Trudno to wszystko zwykłemu prostemu misiowi ogarnąć.
A tyle było pisania tu i ówdzie, że to nieprawda, że to wymysły trolli...Żałosne...
ZERO godności.Gdy był u władzy (nie było to dawno) groził wszystkim, którzy mieli cokolwiek wspólnego z PIS-em.
Mówię, bo doświadczyłam.
Dobrze, że ta kwestia została raz a dobrze wyjaśniona przez powiatowego Trelelelka, ponieważ różne chodziły ploty. A to jednak prawda.
kłuSSownik został obnażony z kolejnego kłamstwa. Totalny brak honoru i godności.
Misie wszystkich zakątków tej gminy! Zacznijmy trochę myśleć jak budowniczy!
,,Stawiajmy''ten nasz Gminny ,,Dom'' z pięknych ,nowych cegieł!! Niech nikt nie myśli,że stare puSStaki czy cegliny z rozBiórki zastąpią dobry materiał!
Jaka formacja polityczna rozdaje karty na ,,górze''do takiej musimy sobie udostępnić dojście przez poszczególne szczeble tej drabiny! Inaczej mówiąc swoi swoim zawsze będą sprzyjać,przydzielać fundusze,na czas wiadomić o różnych atrakcyjnych programach itd,itp.......
POMYŚL zanim zagłosujesz! Postaw na NOWYCH w tych wyborach! Starzy już pokazali na co ich stać-co widać,słychać i czuć w tej GMINIE!!!
Widocznie uważa, że miałby większe szanse, że wyborcy patrzą tylko co to za partia, a nie kto to jest ?
Ja zostałem całkiem niedawno "potraktowany" przez deBeściaka. Nie było to przyjemne doświadczenie. Nigdy bym się po nim tego nie spodziewał.
Nie będę opisywał szczegółów, ale nie ma z kim rozmawiać.
Faktycznie "całuję rączki" a cała reszta to obraz nędzy i rozpaczy.
Co by tu zmienić, żeby się nic nie zmieniło....
... marzenie kłuSSownika i naGaniacza.
No...z całą pewnością marzą o tym, aby wymienić część jej mieszkańców - tych niezintegrowanych.
Przy pomocy S12 może się to udać.
Była DEZINTEGRACJA - będzie ROZBÓJ.
kłuSSownik faktycznie rozwija się.
Ho,ho! Są już pozytywne skutki wizyty na sesji Nadgajowego Powiatowego Trelelelka.
TOranaga zaprasza misiów na spotkanie w sprawie programu "Czyste powietrze".
Można? Można!
Tylko żeby finał nie był taki, jak zawsze. Ale to już będzie zależało od nowego leśniczego.
I teraz nawet powiadomić ludzi potrafi - przez internet, przez ambonę, przez kartki.......Szkoda tylko, że nie da się odzyskać tego, co stracone!
Ale całe szczęście, że wybory tuż, tuż - jest nadzieja, że unikniemy strat w przyszłości.
Niewątpliwym sukcesem TOranagi I DeBeściaka jest budowa 3 dróg gminnych i przebudowa 2 powiatowych.
Nie sposób jednak nie zadać pytania - dlaczego wszystkie te inwestycje prowadzone są jednocześnie - akurat w roku wyborczym?
3 lata stagnacji, a przed wyborami WOW!
Sami pokazują, jaką motywacją się kierują. Bardzo niskie loty.
No właśnie! Niedawno premier M. Morawiecki skrytykował takie działania i przestrzegał przed takimi samorządowcami.
I miał rację.
Zbliżają się wybory, jak sama nazwa mówi - każdy ma wybór. Po co obrażać się i straszyć ? Jest demokracja, więc ważna jest większość. Niektórzy jednak tego nie rozumieją - bo racja musi być po ich stronie. I w sumie nie byłoby tak ważne kto wygra, gdyby każdemu z wybieranych zależało na tym samym- na naszej gminie i ludziach, którzy tu żyją.
Potrzebny jest długoterminowy, zrównoważony plan rozwoju naszej gminy.
Nie tylko przed wyborami jak to właśnie prezentuje DeBeściak.
A kłuSSownikowi za rozbiór gminy przez S12, olanie mieszkańców, brak konsultacji społecznych, braku informacji i podstawowych zasad przyzwoitości - dziękujemy.
Ja tam wolę się z DeBeściakiem trochę trzymać-tak na wszelki wypadek-przecież jest przy władzy,może mi jakąś ciepłą posadkę załatwi za poparcie ? Tyle ludzi upchał w gminnym molochu,biurek podostawiał to i dla mnie za lojalke coś wykombinuje-TOranaga zwolni fotel to na obu siedział nie będzie?
Widzę że Miś Kolabor naiwnie nie jest zorientowany jak działa DeBeściak.
Po objęciu władania w 2014 roku do gminy wpłynęło ponad 100 podań o pracę, a to zapewne tylko promil złożonych obietnic przez DeBeściaka. Teraz znowu obiecuję na potęge, a Urząd Gminy z gumy nie jest, wypchany po brzegi. No chyba że "nowy" DeBeściak i "nowe rozdanie".....i wymiana kadr......
Kolabor żebyś się nie zdziwił.
Każdy 'TYRAN' po dojściu do władzy na początek niszczy tych którzy mu pomogli tę władzę zdobyć. A dlaczego? - bo wiedzą oni jakich metod używał. Tak działali "najwięksi" - Stalin, Hitler.
Tak działał również kłuSSownik i DeBesciak, porozmawiaj z innymi Misiami. Czy przy DeBeściaku stoją te same Misie co w 2014 roku?- pomyśl?
A przetarg na V-ce już dawno został ogłoszony.
Znam kilku którym deBeściak "podziękował" za zangażowanie i pomoc w 2014 roku.
DeBeściak szuka i niestety znajduję nowych "frajerów".
Moja rada, lepiej zbierajcie na gościa "dowody współpracy" bo was tak przenicuje że nawet nię będziecie wiedzieli kiedy, a "rozwój" jego osobowości i poczynań mogę porównać tylko z "rozbojem" kłuSSownika, i śmiem twierdzić, że już teraz po 4 latach mu dorównuje w metodach, a co będzie za 5 lat i jak zyska władzę absolutną, brrrrr........ strach myśleć.
Taka jest niestety brunatna prawda o DeBeściaku!
Kolabor, a gdzie twoje morale???
Jakbyś był zachwycony DeBeściakiem, to rozumiem, z gustami się nie dyskutuje, ale tak tylko dla korzyści? Czy ten świat już oszalał? Czy nikt już nie robi nic bezinteresownie, dla idei, wartości i chęci naprawy. No nie załamuj mnie.
Ja chcę tylko powiedzieć, że jestem zszokowany zachowaniem i kulturą DeBeściaka po jednym z zebrań w stosunku do mieszkańców, którzy mają inne zdanie czy spojrzenie na problemy gminne.
Tak, trzeba już teraz zakończyć tą źle zapowiadającą się dyktaturę!!
Zgadzam się z tym, że jak DeBeściak pozostanie na urzędzie to czeka wszystkich dyktatura w gorszym jeszcze chyba wydaniu niż kłuSSownika.
Gościo się niebezpiecznie rozwija. Czerwoną kartkę ode mnie dostaje już dzisiaj, bo na żółtą już za póżno.
Oj tak, tak.
Jest bardzo słabo przygotowany do pełnienia funkcji wójta. TOranaga się nie postarał o pilniejszego ucznia, lub system szkolenia nawalił. DeBeściak jest bardzo mało merytoryczny. Za to pokazuje dużo złości, pychy i zadufania.
Taki ważny i długofalowy program jak "czyste powietrze" dla niejednego mieszkańca naszej gminy byłby korzystny, ale gmina znowu się do tego zupełnie nie przygotowała i tym samym mieszkańców również nie przygotowała.
Dobrze że radny powiatowy Waldemar Trelka spec i dyrektor od tychże funduszy zaproszony na sesje rady przez radnego z Kotarwic Wiesława Pachniewskiego naświetlił srawę na ostatniej radzie gminy i ostatnio na zebraniu w szkole w Kowali z mieszkańcami, to może słowo od słowa i wieść o tym programie się rozniesie po Gminie Kowala.
Mam wrażenie, że kondycja kandydata z PSL-u jest taka sama jak cały obecnie PSL - słabiutko.
DeBeściak (PSL) za dużo się koncentruje na autopromocji. To widać jak bardzo zależy mu na tym stanowisku, pożerając po drodze własne dzieci.
Te inwestycje na ostatni gwizdek po 3 letniej stagnacji są dowodem jego desperacji, nieodpowiedzialności i niekompetencji.
To na pewno nie jest kandydat na dobrego wójta naszej gminy.