Poniższa mapa przedstawia tzw. „wariant południowy” przebiegu trasy S12.
Mapę tę uzyskaliśmy w Urzędzie Gminy w dniu 16.03.2018 r. Została ona opatrzona pieczęcią gminy oraz podpisem p. wójta Tadeusza Osińskiego. Zapewniono nas, że została ona wysłana do GDDKiA jako oficjalne stanowisko Urzędu Gminy w Kowali w sprawie przebiegu S12.
Mając na uwadze ogólne dobro gminy należy uznać, że jest to jedyny wariant umożliwiający jej integralne funkcjonowanie po wybudowaniu trasy.
Można powiedzieć, że powstanie tej mapy, to nasze pierwsze zwycięstwo w toczącej się wojnie o Kowalę.
Niestety, sprawa nadal nie wygląda różowo.
Przypomnijmy:
- Skaryszew, Gózd i Radom zawarły porozumienie i wypracowały dla siebie tzw.” wariant błękitny”, który niestety łączy się z fatalnym dla Kowali „wariantem północnym'.
- Kowala opracowała swój „wariant południowy”, ale bez porozumienia z sąsiadami.
Mimo wszystko, mamy nadzieję, że kolejne negocjacje będą ukierunkowane na wypracowanie korzystnego dla wszystkich połączenia szlaków: „błękitnego" i "południowego”.
Będziemy się temu przyglądać...
Dodatkowo załączamy mapy specjalistyczne z przebiegiem wariantu południowego dające szerszy pogląd na sytuację.
Ten wariant południowy faktycznie wygląda bardzo sensownie -nie rozumiem dlaczego Skaryszew nie przychylił się do tych map ,Radom też ma zaspokojony interes czyli bliskość trasy względem lotniska----O CO TU CHODZI ?????
Jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o kasę!----duuużą kasę!
Ten oficjalny wariant południowy jest w miarę dobry, ale obawiam się, że istnieje kilka wariantów południowych. Widziałem inną mapę na zebraniu wiejskim w Kowali - tam wariant południowy burzył domy na Kątach i to więcej niż w Kowali.
No właśnie powinna wygrać ta droga która mniej domów wyburzy.
OFICJALNY wariant południowy nie zakłada wyburzeń na Kątach.
Gdyby 'referat budownictwa' naszego UG w Kowali, który opracowywał wariant tzw. południowy zastosował promienie zakrętów R=2500m, jak to wynegocjowali z GDDKiA nasi sąsiedzi: Skaryszew, Gózd i Radom, to najprawdopodobniej nie byłoby żadnych wyburzeń i nie byłoby problemu w Adamowie.
No, ale właśnie - te negocjacje.....???.
Jestem przekonana,że tylko dobra wola jest tu potrzebna ,żeby ten najmniej bolesny (południowy wariant )był przeprowadzony przez naszą GMINĘ!
Miejmy nadzieję.że decydenci z GDDKiA nie są uwikłani w brudne ,ohydne interesy tych,którzy od kilku lat przygotowywali się za plecami zwykłych ludzi do wykorzystania całej tej sytuacji.
Widziałem kiedyś mapę, na której S12 narysowano zaraz za cmentarzem.
Hola, hola
nie zaraz za cmentarzem, tylko zahaczało część południowej strony cmentarza.
Takie projektowanie to jawny sabotaż!!!. Oczywiste jest to, że taki wariant byłby odrzucony. Szkoda pieniędzy na takie mapy.
Co na to nasz referat budownictwa?.
Nie miał zastrzeżeń?, a może sam tworzy takie herezje?.
Mam poważne obawy. Jeśli w Warszawie naniosą na mapę wariant południowy, ale nie ten nasz oficjalny, tylko taki, który tnie las, to ekspertyza ekologiczna na 100% go odrzuci. I koniec naszych marzeń o wariancie południowym.
Oby nas nie przekręcili. Zrobiono wszystko, aby przepchnąć wariant północny, więc to może być kolejny pomysł, aby ostatecznie obalić wariant południowy.
Podzielam twoje obawy. Przy projektowaniu dróg względy ekologiczne stawiane są na pierwszym miejscu. To może być koronny argument, aby odrzucić wariant południowy.
Teraz to mi nabiłaś ćwieka........a już się cieszyłam......
Tak wychwalacie wariant południowy a to że tnie czyjeś pola to cisza. Tu też są ludzie.
Wiadomo, że przy budowie takiej drogi nie obędzie się bez negatywnych skutków. Wariant południowy nie wymusza żadnych wyburzeń domów. Nie można porównać przecięcia pól z dramatem utraty całego dorobku życia. Ponadto na mapie widać, że te pola są bardzo słabej jakości - klasy VI, to są głównie nieużytki.
Toś się Anonim wysilił! Wciąż nie czujesz powagi sytuacji? Jesteś tak ograniczony?
Lama, piszesz, że nie będzie żadnych wyburzeń. Zdaje się, że jest jakiś problem z wyburzeniami w Adamowie - 1 czy 2 domy.
Inżynier coś o tym napisał.
O jej -faktycznie! to może być sprytna zagrywka dla zamydlenia ludziom oczu-- niby naniosą na mapy ten nasz wymuszony wariant południowy,ale wystarczy że wjadą troche w las i tzw opinia środowiskowa będzie negatywna.
No to jak przyjadą na te swoje konsultacje projektanci z Warszawy to już wiadomo na co patrzeć i od razu trzeba jakby było tak jak mówicie wrzask podnosić!
Tylko żeby ogłosili kiedy przyjadą na te konsultacje ,nie jak poprzednio przypadkiem wielu ludzi się dowiedziało. Wiele osób jeszcze do tej pory nie wie o co chodzi z tą drogą.
Już wszystko w porządku 🙂
Dokumentacja do urzędu dotrze z wyprzedzeniem (poprzednio 10 dni wczesniej) Jak będą chcieli to dadzą do wglądu mapy.
Nie pokażą jak poprzednio,po co ludzie będą ich nachodzić,wkurzać. Przyjadą projektanci to się im oberwie -jak poprzednio!
Wiem, że sytuacja Kowali jest dosyć dramatyczna, ale nie popadajmy w paranoję. Ja tam jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że co niektórzy opamiętają się i teraz zrobią wszystko, aby wyjść z "twarzą" z tej nieciekawej historii.
Dwa tematy
1
mówicie że zahacza o cmentarz jest to spowodowane tym że projektanci nie chodzą w teryn Ocena stanu faktycznego i dokładne czytanie map oraz wizja lokalna przy takich inwestycjach jest konieczna
2
na całym świecie drogi szybkiego ruchu i autostrady budowane są poza miastami wsiami w polach otwartych przestrzeniach ZA TERENEM ZABUDOWANYM I NIE MA TU ZNACZENIA BUDOWA GEOLOGICZNA
Czujne oko komitetu i mieszkańców niech czuwa nad tym aby zostały zachowane E U normy i dyrektywy dotyczące takich inwestycji
Co nie zmienia faktu, że na mapie geologicznej doskonale widać wystarczający przesmyk stabilnego podłoża między kowalską górką a Oronką. Tak się składa że często tam chodzę i wiem, że nawet za linią wariantu południowego są jeszcze pola uprawne, a raczej na torfach nie dało by się uprawiać zbóż. Inna sprawa, że doskonale widać, że są to same piachy, trudno tu mówić o niszczeniu rolnictwa, bo większa część tych terenów to nieużytki, albo łąki koszone raz do roku dla dopłat.
Jak na pijanego mistrza masz trzeźwe spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość
Tylko od pijanego Mistrza dowiesz się prawdy
Mieszkańcy wszystkich gmin są równie ważni - i Skaryszewa, i Gozdu, i Kowali. Jeśli można rozwiązać ten problem w taki sposób, żeby żadna gmina nie była pokrzywdzona, to można się porozumieć- jeśli się chce. Warszawa zostawiła
nam czas na uzgodnienia. Nie można czegoś uzgodnić bez wiedzy wszystkich zainteresowanych stron. Apeluję do władz naszej gminy: walczcie o Kowalę! Właśnie teraz rozstrzyga się jej przyszłość. Jej i ludzi, którzy tu żyją.
Mam nadzieję że Twój apel do nich dotrze -czego sobie wszyscy życzymy.
Zobacz,, Miejscowa,, do jakich absurdalnych sytuacji dochodzi. To my musimy apelować do naszych lokalnych władz, aby raczyli się zająć sprawami mieszkańców, musimy ich prosić nalegać wręcz czasami nawet żądać a oni -może raczą się zająć? Moim zdaniem w demokratycznym państwie, a za takie uchodzimy, są to sytuacje niedopuszczalne. W mojej pracy taka sytuacja nie może mieć miejsca. Ja osobiście nie mogłabym ludziom spojrzeć w oczy.
Państwo jest takie jacy są ludzie, którzy w nim żyją. Przynajmniej większość. Zostawmy demokrację - wystarczy być przyzwoitym człowiekiem. Mam nadzieję, że urzędnicy naszej gminy, jako nasi przedstawiciele, zrobią wszystko, co możliwe. Bo na kogo mamy liczyć ?