Wojna o Kowalę
Jest to mapa ukazująca jedyny wariant przebiegu trasy S 12 przez teren gminy Kowala, przedstawiony przez GDDKiA na spotkaniu w szkole w dniu 14 XII 2017 r.
Trasa ta, o całkowicie ograniczonej dostępności (dostępność tylko na węzłach), przecina centralnie gminę Kowala na dwie części i zakłada wyburzenie kilkunastu posesji.
Od tego czasu toczy się ostra, ale nierówna wojna.
O co toczy się wojna ?
Trwa walka o zmianę lokalizacji przebiegu S12.
Być może komuś się wydaje, że sprawa dotyczy tylko niektórych mieszkańców, tych którzy tracą dorobek życia i swoje miejsce na ziemi oraz tych, którzy już na zawsze będą mieć „trudne sąsiedztwo” – wieczny hałas i spaliny.
Jednak prawda jest inna. Nie chodzi tylko o domy garstki „pechowców”, ale o całą gminę.
Trasa ekspresowa, która rozetnie gminę na dwie części może przynieść katastrofalne i nieodwracalne skutki dla większości jej mieszkańców:
- istnieje ryzyko likwidacji gminy na skutek stopniowego odpływu mieszkańców, zahamowania jej rozwoju i w efekcie wchłonięcia jej przez gminy ościenne;
- konsekwencją tego może być likwidacja Urzędu Gminy, co znacznie utrudni załatwianie wszelkich spraw;
- jest duże prawdopodobieństwo utraty środków na utrzymanie dużego obiektu szkoły i hali sportowej w Kowali z powodu odpływu uczniów do szkół z łatwiejszym dojazdem;
- nastąpi zmniejszenie liczby parafian realnie utrzymujących kościół i cmentarz, którym droga do obecnej Świątyni znacznie się wydłuży;
- możliwy jest znaczny wzrost podatków;
- z pewnością obniży się wartość tutejszych nieruchomości;
- drogi lokalne staną się nieprzejezdne;
- nastąpi wzrost zanieczyszczenia środowiska i poziomu hałasu.
Są tacy, którzy mówią o możliwości rozwoju gminy poprzez powstawanie nowych inwestycji wokół S12. To są ci, którzy albo nigdy nie widzieli drogi o takich parametrach, albo nie zdają sobie sprawy, że nie będzie ona posiadać żadnych zjazdów oprócz dwóch węzłów znajdujących się w skrajnych punktach gminy.
Rozwiązaniem ratującym naszą gminę jest przeprowadzenie trasy S12 tzw. wariantem południowym, czyli za górką.
Kto toczy tę wojnę ?
Na początku bieżącego roku powstał Społeczny Komitet pod nazwą „Kowala S 12”, który skupia mieszkańców z terenu gminy walczących o swoje „być albo nie być” oraz tych, którzy rozumieją wagę podejmowanych teraz decyzji dla przyszłości nas wszystkich.
Ta sprawa pochłania dużo czasu poświęconego na liczne rozmowy, zebrania, sesje Rady Gminy, wyjazdy na spotkania z decydentami do Radomia i Warszawy (na własny koszt).
Przede wszystkim jednak powoduje poczucie dezorientacji i wyzwala ogromne emocje w toku stopniowego rozeznawania, kto w tej wojnie jest sojusznikiem, kto wrogiem, a kto zdrajcą.
Wnioski płynące z odkrywanych kolejno faktów wprawiają w zdumienie i konsternację, wciąż popychając do szukania odpowiedzi na pytanie: „O co tu właściwie chodzi ?”
Z kim toczy się ta wojna ?
Początkowo odpowiedź na to pytanie wydawała się być prosta: GDDKiA podjęła decyzję o przebiegu trasy S 12 samodzielnie i bez uprzedzenia.
Jednak w toku ponad dwumiesięcznej walki zrodziło się wiele innych pytań:
- Dlaczego byłe i obecne władze gminy nie przeprowadziły żadnych konsultacji z mieszkańcami w sprawie lokalizacji przebiegu S 12, ani nawet nie upubliczniły informacji o możliwych wariantach ?
- Kto wskazał jedyny i jedynie „słuszny” wariant przez środek gminy ? Dlaczego wszystkie inne gminy otrzymały po trzy propozycje do wyboru, a Kowala nie?
- Dlaczego nasi włodarze okazali zaskoczenie przedstawionym przez GDDKiA wariantem, skoro projektant z Warszawy twierdzi, że to jest to propozycja wysunięta przez nasz urząd ?
- Dlaczego wójtowie przekonują, że dowiedzieli się o przedstawionym na spotkaniu wariancie na początku grudnia, a Warszawa mówi, że sprawa otwarcie toczy się od 10 lat ?
- Dlaczego wójtowie na grudniowym spotkaniu poinformowali o wysłaniu do Warszawy gminnej propozycji z wariantem południowym, a projektant z Warszawy stwierdził, że niczego nie otrzymał?
- Dlaczego to mieszkańcy musieli wymusić na władzach gminy zajęcie negatywnego stanowiska wobec propozycji GDDKiA ?
- Dlaczego mieszkańców ogarnęła tak duża nieufność wobec włodarzy, że musieli nieproszeni uczestniczyć w negocjacjach naszych urzędników z GDDKiA w Warszawie ? Dlaczego nie było z nimi wójta Osińskiego ?
- Dlaczego w czasie, w którym GDDKiA dała szansę gminom: Kowala, Skaryszew, Gózd na wypracowanie wspólnej mapy z przebiegiem trasy, wójt T. Osiński nie uczestniczył w żadnych negocjacjach?
- Dlaczego wójt T. Osiński nie uczestniczył w spotkaniach w Radomiu ?
- Dlaczego zastępca wójta D. Bulski przejął sprawę trasy S 12, skoro, jak sam wielokrotnie powiedział, nikt nie chce z nim rozmawiać ?
- Dlaczego to mieszkańcy musieli zorganizować zebranie wiejskie, aby dowiedzieć się czegokolwiek o postępach w negocjacjach, a właściwie wymusić jakiekolwiek działanie włodarzy ? Dlaczego wójt T. Osiński nie przyszedł na to zebranie ?
- Dlaczego władze gminy podjęły działania dopiero po postawieniu im ultimatum przez mieszkańców ?
- Dlaczego na gminnej mapie z wariantem południowym (przedstawionej na wiejskim zebraniu) założono wyburzanie domów na Kątach, choć po naciskach możliwe okazało się ich oszczędzenie ? Czy po to, by skłócić ludzi ?
- Kto zebrał listę przeciwko wariantowi południowemu, z podpisami mieszkańców m.in. Sołtykowa? Co oni mają do nas ? Czy to próba sabotażu?
- Dlaczego Skaryszew, Gózd i Radom opracowali wspólną mapę, a Kowala nie ?
- Dlaczego termin kolejnego wyjazdu zastępcy wójta D. Bulskiego do GDDKiA został utajniony ?
- Dlaczego przewodniczący Rady Gminy T. Marczykowski nie podjął żadnych działań w obronie gminy, a jakiekolwiek dyskusje w tej sprawie na sesjach były wymuszane przez mieszkańców ?
- Dlaczego włodarze okazują mieszkańcom tak dużą ignorancję, że muszą się dobijać o każdą informację w sprawach kluczowych dla ich przyszłości?
- Czy władze gminy reprezentują nasze interesy?
Wojna o Kowalę trwa nadal. Pomimo ogromnych trudności, istnieje jeszcze szansa, choć czasu jest niewiele. Może wspólnymi siłami, uda nam się uratować naszą Małą Ojczyznę ?
cdn....
19.02.2018 r.
Pierwsze zwycięstwo w wojnie o Kowalę !
Urząd gminy, w wyniku wymuszenia przez mieszkańców, opracował mapę z „wariantem południowym” i wysłał ją do GDDKiA jako oficjalne stanowisko Urzędu Gminy w tej sprawie.
Teraz czekamy na decyzje, które zapadną w Warszawie.
cdn …..
28.03.2018 r.
Drugie zwycięstwo w wojnie o Kowalę !!
Na spotkaniu w GDDKiA przedstawiono mapę przebiegu S12, na którą naniesiono nasz „wariant południowy”.
To wielka sprawa zważywszy na to, że trzy miesiące temu do urzędu gminy wpłynęło pismo z GDDKiA z informacją, że „wariant południowy” nie będzie poddawany żadnym analizom.
W spotkaniu tym uczestniczyli przedstawiciele samorządów: Radomia, Kowali, Skaryszewa i Gozdu. Należy dodać, że my, jako Komitet Społeczny, uczestniczyliśmy w tym spotkaniu, mimo braku zaproszenia do delegacji ze strony naszych włodarzy. Nie uczestniczył w nim natomiast (oczywiście) wójt naszej gminy Tadeusz Osiński.
Otworzyła się wielka szansa dla gminy Kowala.
To jednak nie koniec walki.
Podczas spotkania okazało się, że Radom nie akceptuje „naszego wariantu południowego” i wywiera ogromne naciski na pozostawienie niszczącego Kowalę "wariantu północnego".
Rodzą się więc kolejne pytania:
- Dlaczego decydenci z Radomia chcą pozostawienia fatalnego dla Kowali „wariantu północnego”? Przecież nam chodzi o przesunięcie go zaledwie o ok. 1,2 km na południe na tereny niezurbanizowane.
- Komu zależy, aby trasa S12 przechodziła przez Kowalę „wariantem północnym”, mimo że dostęp S12 do lotniska został zabezpieczony na odcinku Skaryszewa i Gozdu?
- Dlaczego urzędnicy nie potrafią podać żadnego merytorycznego argumentu uzasadniającego celowość i sensowność wariantu przecinającego Kowalę?
Wygląda na to, ze czekają nas duże trudności.
Teraz musimy zrobić wszystko, aby obronić naniesiony już na mapę nasz „wariant południowy”.
cdn ……
Licznik odwiedzających - 106 710
Licznik odsłon - 678 735